Moje Supermoce na 2018 rok
Powiadają, jaki nowy rok, taki cały rok! Mocno wzięłam sobie
te przysłowie do serca i pierwszy otwierający wpis blogowy będzie niezwykle
mobilizującym kopniakiem dla mnie, a mam nadzieję, że i dla Was także. Zewsząd
wszystkich ogarnia nostalgia za tym co było, a potem starują w maratonie zysków
i strat, planują, kalkulują, co nowy rok przyniesie... A ja Wam na to - nie planujcie, zadbajcie o swoje SUPERMOCE, a
potem działajcie ze zdwojoną siłą!
Siedząc na kanapie moje szare komórki intensywnie pracowały
nad wyłonieniem wśród gąszczu cech, które byłby idealnie skrojone na miarę moich
potrzeb życiowych. Trwało to jakąś chwilę ale ostatecznie praca przyniosła
rezultaty i drużyna szarych komórek spisała się na medal. Oto przed Wami moje
SUPERMOCE, o które będę dbać i pielęgnować przez cały 2018 rok:
ODPORNOŚĆ
Zauważyłam u siebie pewną powtarzalność, jak dopadają mnie
stresujące sytuacje w życiu i przemęczenie to moja odporność diametralnie
spada, a że zdrowie najważniejsze to czas zadbać o odporność i o swoje jelita!
Tak moi drodzy, nasze jelita to bardzo ważny organ naszego ciała, często bagatelizowany przez nas, który prócz tego, że dba o nas organizm, to i
znaczący wpływ ma na nasze zdrowie psychiczne. Książkę wprost pochłonęłam i
polecam Wam tym bardziej, że nie jest to kolejna nudna praca naukowa, a
niezwykła historia wewnętrzna napisana przez pasjonatkę i zawodowca - Gulię Enders.
GENIALNY UMYSŁ
Niejeden z nas pewnie pragnie mieć genialny umysł taki jak np. Steve Jobs, czy Walt Disney. Według Thomasa
Edisona “Geniusz to 1% i 99% ciężkiej pracy", czyli moi drodzy to nie jest tak,
że urodziliśmy się z genialnym umysłem i cały splendor oraz zaszczyty tego
świata na nas momentalnie spłyną, tu trzeba podnieś dupkę z miękkiego fotela i
działać. Wobec takiego stanu rzeczy postanowiłam, zasięgnąć porady u kogoś, kto
miał z takowymi genialnymi umysłami do czynienia, a mianowicie Scotta Belsky -
założyciela i dyrektora generalnego Behance, firmy, której misją jest
umacnianie i organizacja kreatywnego świata. Nie tracą czasu zdobyłam jego
książkę „Realizacja genialnych pomysłów. Jak sprawić, by nie skończyło się na
gadaniu” i pełnia nadziei, i wiary w swoje możliwości zaczęłam czytać tą
pozycję. Dzięki niej poznałam techniki i metody, które pozwolą mi zarządzać
moim pomysłami jeszcze lepiej, a przy okazji energią, której im poświęcam. Jest
to wspaniała pozycja, która zaowocuje mam nadzieję w moim przypadku tym, że
będzie mniej gadania, a więcej działania!
SZYBKOŚĆ
Do biegania przygotowywałam się nie od dziś, zazwyczaj
kończył mi się zapał na trzech dniach. Zziajana i łapiąca z trudem oddech, jak
ryba wyrzucona na brzeg oceanu, dostrzegałam sklep spożywczy niczym fatamorganę
na środku pustyni.... I co, i co pewnie się spytacie? Dramat!!! Kupowałam
chipsy i colę, z wyrzutami sumienia wracałam do domu i tak moja przygoda się
kończyła z bieganiem. Z tym rokiem takim praktykom mówię stanowcze NIE!
Zaopatrzyłam się w odpowiedni strój do biegania i buty biegowe, czyli ¼ planu
za mną. Ale jak tu zastąpić trenera nie musiałam szukać daleko, bo nabyłam książkę
Beaty Sadowskiej „I jak tu nie biegać”. Jest to osoba z którą się identyfikuję,
ponieważ jej początki biegowe to prawie, jak moje początki, dodatkowo książka
jest wzbogacona o porady dla początkujących biegaczy przez trenera Kubę
Wiśniewskiego, który radzi - najważniejsze to systematyczność i zdrowy rozsądek.
TRZYMAJCIE KCIUKI ZA MOJE SUPERMOCE, OBY MI TOWARZYSZYŁY PRZEZ CAŁY 2018 ROK :-)
Powodzenia. Zwlaszcza, ze wszystko sprowadza sie do zdrowego trybu zycia 🙂
OdpowiedzUsuńZupełnie nie przypuszczałam, że to wszystko sprowadzi się do tego i dobrze niechaj to będzie zdrowy oraz inspirujący rok :-)
UsuńTrzymam kciuki za twoje supermoce :)
OdpowiedzUsuńDzięki :-)
UsuńPrzypomniałaś mi, że kiedyś - w jakimś konkursie internetowym - wygrałam tę książkę Sadowskiej o bieganiu. Odłożyłam ją gdzieś na półkę. Może przyszedł czas ją wreszcie przeczytać.
OdpowiedzUsuńZ pewnością przyszedł ten moment :-)
UsuńTrzymam kciuki! Niech wszystko układa się po Twojej myśli!
OdpowiedzUsuńOj tak , dziękuję :-)
UsuńPowodzenia! Też zamierzam więcej czasu poświęcić mojemu zdrowiu, odporności, w tym jelitom :) Udało mi się uciec od problemów gastrycznych, więc mam nadzieję, że będzie coraz lepiej :)
OdpowiedzUsuńZdrowie najważniejsze :-)
UsuńTrzymam kciuki za supermoce!
OdpowiedzUsuńDziękuje i pozdrawiam!
UsuńOdkąd jestem na dobrej diecie, zauważam u siebie więcej energii i nie choruje :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie o tą energie chodzi i dobre samopoczucie :-)
UsuńŚwietne podejście i poradniki :) Miło pomyśleć o sobie, że jest się super i w dodatku, że wszystko mogę! Trendy Mama
OdpowiedzUsuńTrendy mama, kto o nas lepiej zadba niż my same! Niech ten rok będzie rokiem naszych supermocy :-)
UsuńTrzymam kciuki :D
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć, że mam tyle sprzyjających osób. Pozdrawiam!
UsuńTak trzymać! Podziwiam :)
OdpowiedzUsuńPrzemieliłam trochę tych książek-poradników w poprzednim roku, dlatego w tym już skupiam się bardziej na powieściach.
OdpowiedzUsuńTeż mam taki zamiar ale wciąż mnie ciągnie do poradników :-)
UsuńPowodzenia w nowym roku !!
OdpowiedzUsuńDla Ciebie także wszystkiego dobrego!
Usuńno, to tylko1 jeszcze nie czytałam :D
OdpowiedzUsuńTo pora przeczytać :-)
UsuńPrzeczytałem parę Twoich wpisów i wyłania się z nich obraz niespotykanie optymistycznej osoby! :) Pozdrawiam i trzymam kciuki!
OdpowiedzUsuńStaram się taka być, choć wiadomo jak w życiu nie zawsze wszystko idzie po naszej myśli, mimo to zawsze patrze na tą jaśniejszą stronę. Pozdrawiam Cię Czarna Skrzynko :-)
UsuńNiech moc będzie z Tobą! :)
OdpowiedzUsuńI tego się trzymam :-)
UsuńTe 2 pierwsze też chętnie bym przygarnęła. Dowiedziała się nowych rzeczy i mam nadzieję zastosowała w praktyce Natomiast bieganie.... To nie jest to co misie lubia najbardziej :)
OdpowiedzUsuńUla każdy może przygarnąć książki bliskie swoim supermocą. Przyjemnego czytania!
Usuń