Interaktywne książki dla dzieci





Na dziecięcym rynku wydawniczym co roku mamy kolejne pasjonujące, intrygujące i wciągające książki. Rodzicie w tym całym ambarasie książkowym często celują na czuja, inni opierają się na rekomendacjach internetowych, bądź osobistych osób dla których książki nie mają tajemnic. Wobec tak fantastycznego i sprzyjającego tematu nie mogłam być obojętna, nagle poczułam się niczym Elsa z Krainy Lodu śpiewająca „Mam Tę Moc”, oczywiście Moc Książkową (ha!). Z gąszczu przeróżnych pozycji wydawniczych dla najmłodszych czytelników chcę Ci przedstawić te, które dzięki swoim właściwościom interaktywnym sprawiają, że książki też mogą być magiczne i zaczarowane. 






Partick George "Uratuj mnie"





Jest to książka, która bazuje na ilustracjach bez tekstu, dzięki której każde dziecko może uratować zwierzęta. Pewnie jesteście ciekawi jak? Otóż dwie sąsiadujące strony przedstawiające zupełnie inną scenerię przedzielone są przeźroczystą stronicą, na której znajduję się cały zwierz lub jego fragment. Dziecko z pomocą przeźroczystej nakładki może umieścić kury na polanie lub w kurniku, lisa na szyi kobiety lub śpiącego na konarze drzewa. Jest to bardzo interesująca pozycja uczulająca dziecko na krzywdę zwierząt, nastawcie się też na szereg pytań dlaczego, po co i w jaki sposób!




Jo Witek, Christine Roussey " Puk, puk, jest tam kto? : w brzuchu naszej mamy"





Doskonała pozycja dla rodziców, którzy oczekują nowego członka rodziny, a w szczególności dzieci które muszą się z tą sytuacją oswoić. Dzięki tej książce wraz z małą bohaterką obserwujemy powiększający się brzuch mamy i także rosnącą miłość do małego ktosia tam mieszkającego. Na każdej kartce jest otwierane okienko w którym możemy podpatrzeć coraz większego maluszka, który z każdą stroną nabywa coraz to nowych umiejętności. Mnie ta książka bardzo rozczuliła, bo trzeba mieć niebywałą wrażliwość jak i subtelność w stosunku do małego odbiorcy, aby tak wyjątkowa książka powstała.




Gabriele Clima "Przesuń paluszkiem. W lesie wróżek"



Jest to seria książek Wydawnictwa  Wilga, które z pomocą paluszka dziecka sprawiają, że coś się pojawia lub znika. Oto jesteśmy świadkiem rozbłysków fajerwerków na niebie, pojawienia się pierwszego ząbka albo magicznego opadania płatków śniegu. Jeśli chcesz zapewnić wspaniałą frajdę dla dzieci to na pewno ta pozycja będzie strzałem w dziesiątkę.




Andy Mansfield "Znajdź kropki"



Andy Mansfield wykazał się nie lada kreatywnością i pomysłowością tworząc tą książkę. Każda strona jest zaproszeniem do zerkania, przekręcania, pociągania, obracania i wiele wiele innych czynności, które służą do odkrycia kolejnych kolorowych kropek. Przyznam się, że i ja miałam fantastyczną zabawę w odkrywaniu coraz to nowych kropek, a moje ochy i achy nie miały końca.




Herve Tullet  "Gra cieni"

 
   
Książka niezwykła w swojej formie -  czarna z wyciętymi kształtami w sztywnych stronicach. Jest to doskonała pozycja wydawnicza, która może oswoić lęk dziecka przed ciemnością, a minimum tekstu sprawia, że rodzicie mogą się wykazać kreatywnością w tworzeniu nowych historii. Potrzebujemy tylko latarki, dzięki której zobaczymy magiczne cienie, a także chęci oraz czasu do wspólnej przygody z książką



Erick Carle "Tato, zdobądź dla mnie księżyc"





Miłość rodzicielska do dziecka przybiera niesamowite rozmiary i nawet byśmy nie przypuszczali jak niewiarygodne rzeczy możemy zrobić dla naszej pociechy. Właśnie o tak niezwykłym czynie opowiada książka Erica Carle „Tato zdobądź dla mnie księżyc”. Monika mała bohaterka prosi tatę, aby zdobył dla mniej księżyc, który wydaje jej się na wyciągnięcie ręki. Wraz z tatą niesiemy drabinę, wchodzimy na nią i nagle naszym oczom ukazuje się w całej krasie świetlisty księżyc. Piękna poetycka opowieści, którą z pewnością każdy czytający jak i słuchający pokocha miłością bezgraniczną.

Mam nadzieję, że dzięki temu zestawieniu nie posiadacie żadnych wątpliwości jaką następną książkę będziecie czytać dla waszej pociechy. Tymczasem ja wyruszam na kolejne poszukiwania niezwykłych książek dla dzieci, bo czym skorupka za młodu nasiąknie...

Komentarze

  1. Moja córeczka uwielbia takie książeczki. Jej ulubiona biała skrzynia na zabawki jest pełna takich książeczek. Codziennie wieczorem jakąś czytamy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To czytelnictwo w takich rodzinach nie zginie, brawa dla Was!

      Usuń
  2. Wow, wszystkie są intrygujące :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Niesamowite jakie świetne książki powstają, jak ogromny jest wybór różnych propozycji. Na razie jestem mamą dorosłych dzieci, jeszcze nie babcią, ale już sie cieszę, ze będę mogła przebierać w prezentach dla wnuków:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Super pozycje. Moja siostrzenica uwielbia interaktywne książki, muszę jej takie sprawić :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz